Myślę że teraz pójdzie łatwiej.
Dostałem plany wanny sporządzone na podstawie pomiarów wanny Stuga IV który stoi w Poznaniu oraz oryginalne wymiary niektórych detali tejże wanny.
Prawdopodobnie plany Panzer IV/70 (A) autorstwa H.L.Doyla zamieszczone w książce autorstwa W.J.Spielbergera o Leichte Jagdpanzer zawierają błędy. Dlatego mi takie cuda powychodziły.
Niestety poprawki zajmą mi sporo czasu. Ale przynajmniej będę miał mniej pracy w przyszłości jak będę dłubał Stuga IV.
Podpatruje z zaciekawieniem.Mało co rozlatany dotychczas po forach byłem, a i mniemam że czas spory modelujesz...pytanie z typu głupich zadam - czy robiłeś te kolosy z napędem(elektr/rc) może ?
RJ napisał(a):pytanie z typu głupich zadam - czy robiłeś te kolosy z napędem(elektr/rc)
Nigdy nie robiłem maleństw w wersji RC. Owszem staram się robić je z ruchomym układem jezdnym. Napędzanym napędem ręcznym, na po pych Może kiedyś sprawie sobie który zestaw RC Tamiyi w 1/16.
Radku odnośnie tylnych zaczepów to będą.
Musze je dokleić, bo musiałem przedłużyć tylną część kadłuba. A to wiązało się ze zdemolowaniem prawie całego tyłu kadłuba.
Dla człowieka, który widzi takie coś - a lepi 35 i mniejsze, to wahacz, jak wahacz....ale później sprzężenie zwrotne w mózgownicy...przecież to kolos !
Bardzo mocno trzymam kciuki za ten projekt i bacznie przyglądam się postępom !
Jeśli nie ma czegoś w instrukcjach..zawsze można u Ciebie podpatrzeć
Na razie prace chwilowo stanęły. Zabrakło mi profili żeby zrobić drugi błotnik i plastiku na dokończenie pióra resora.
Po za tym na zbierało mi się sporo osobistych problemów, ale mam nadzieje że uda mi się je przezwyciężyć.
Myślę że nie długo będzie następna część relacji
Ponaklejałem od nowa stare mocowania wahaczy, podoklejałem detale na tylnej płycie. Wahacze zostają stare, część wahaczy jest już odlana i szkoda by się zmarnowały. A trochę żywicy i silikonu na nie poszło.
I tak ich nie będzie za bardzo widać, a nowy układ jezdny będzie w Jagdpazerach IV i Stug IV.
Wydłużyłem nadbudówkę
Obecnie walczę z pokryciem ryflowanym na błotnikach.
Po małej przerwie prace znowu powoli ruszyły.
Na razie czekam na silikon i żywice.
W między czasie robi się nowy saukopf, lufa jest gotowa do za formowania.
Dostałem blaszkę Abera z przetłoczeniami, więc będę mógł skończyć błotniki.
No i może niedługo Panzer IV/70 (A) doczeka się młodszego braciszka na warsztacie Zdjęcia niebawem.