[ZSRR] T-62 Trumpeter 1:35

[Rafał Kobiela]

Ładzie Ci to idzie. Tylko nie usyf go żółtym pigmentem tak jak pozostałych modeli.

[Tomek Mroczkowski]

Pigmenty nie ma w planach, trzymam na inne modele

Dzisiaj pomalowałem wannę i siatki, starałem się nie zalać ich drobnych oczek farbą. No chyba wyszło. Wiadomo efekt nie powala ale aero to to nie jest

A tu zaczynamy walkę z najgorszym mym wrogiem, gąski z ogniwek, dokładnie z 217 ogniwkami Ale nic, poradziliśmy sobie z T-7, poradzimy i z tym.

Jutro też dzień, a że mam wolne to podgonię trochę gąski.

[Przemek Przybulewski]

Masz ty chłopie tempo, ja czasami tyle w tydzień nie zrobię co ty w jeden dzień.
I jak na razie bardzo fajnie to wychodzi.

[Tomek Mroczkowski]

Walki na 1-szym froncie ukończone Zwis starałem się zrobić jak najlepiej czy wyszło? Sami oceńcie.

Teraz z drugiej strony. Te obtarcia są mocno testowe, robione srebrną kredką. Coś mi się nie podobają więc je raczej zmyje i zrobię normalną farbą.

[Tomek Hejmo]

Krawędź koła napinającego też pomaluj na biało Zwis ok.

Tomek

[Tomek Mroczkowski]

Wg. zdjęć na napinającym białych elementów na krawędzi nie malowali, więc i ja nie będę

[Tomek Mroczkowski]

Hmm a może T-62 ze 120

[Łukasz Sosnowski]

Nie, zamontuj mu D-30 Ładna robota, widzę że dobrze poradziłeś sobie z wrogiem Dlaczego tak nie lubisz gąsek ogniwkowych? Przecież one są wspaniałe

[Tomek Mroczkowski]

A tam D-30, 155 od PzH może? Ładnie poradziłem możliwe, ale ile strat w ludziach było Nie lubię kiedy tak dużo zależy od kleju, po zaschnięciu zero elastyczności, bez aero trudno je się maluje. Muszę je robić w tzw. Partach, później malować i na koniec skleić w całość i zamalować łączenia. Na dodatek jeśli coś będzie za krótkie o np pół ogniwka to masakra.

[Łukasz Sosnowski]

To może od Piona Nie przekonałeś mnie co do tych ogniwek- wszystko to rekompensuje kończowy wygląd

[Tomek Mroczkowski]

Może i rekompensuje, ale rozlejesz na nie klej to po zabawie, i mi się tak stało, na szczęście Trumpeter zmyśla firma i dała 20 ogniwek na zapas, a już się bałem że nie skończę gąsienicy


Zwis do oceny, myślę ze lepiej niż z drugiej strony, ale tamta była taka od dłuższego czasu premierowa
Teraz powoli bierzemy się za górę kadłuba i dorobienie instalacji paliwa.

[Łukasz Sosnowski]

Z tej strony wyszło o wiele lepiej.

[Tomek Mroczkowski]

Pierwszy błotnik myślę że można uznać za skończony, jeszcze tylko ogniwa i drobne malarskie poprawki.

[Sebastian Janiszewski]

Trochę śmiesznie wyglądają te białe wykończenia
Zastanawia mnie twój sposób malowania. Nie szkoda ci czasu na malowanie fragmentów? Nie lepiej poskładać wszystko w całość i malnąć za jednym zamachem?

[Tomek Mroczkowski]

No może i śmieszne ale
Wiesz pędzlem po sklejeniu wszystkiego ciężko by się było w rożne części dostać, a tak mam pomalowane większe części i wystarczy posklejać do kupy.

Kilka zdjęć z delikatnym wash-em, to już będzie koniec przy podwoziu (błotniki i belka została tylko)





Jak zwykle zdjęcia wyolbrzymiają niektóre rzeczy