
Model składa się z tak dużej ilości części, że chiński producent musiał umieścić je w plastikowej osłonce antywstrząsowej, aby nie uszkodziły one pudełka:

Po wypakowaniu części na podłogę ukazał się taki oto widok:

Instrukcja montażu nie pozostawia wątpliwości, że sklejenie tego modelu to nie lada wyzwanie nawet dla doświadczonych modelarzy:

Malowanie będzie oczywiście jak najbardziej paszczate (czyli to po lewej):

Gwoździem programu będzie próba wstawienia do kokpitu blaszanej tablicy rozdzielczej przeznaczonej przez Eduarda dla modelu Academy. Innym gwoździem (ale tu już chyba do trumny) będzie próba pogłębienia wnęk podwozia, bo nawet w tej zabawce dziwnie to wygląda. Innych modyfikacji nie przewiduję, bowiem klejenie tego czegoś ma być przede wszystkim przyjemnością.
To nie moja pierwsza przygoda z modelami serii Easy Kit Hobby Bossa, bo kiedyś popełniłem ich Hurricane`a Mk.IIc:
http://www.modelarstwo.org.pl/forum/viewtopic.php?t=42867
a ostatnio w męczarniach ukończyłem D.520:

Nie wiem dlaczego, ale mam przeczucie, że wątek warsztatowy będzie niezwykle krótki.
