
Na początek grille przedziału silnikowego.

Kratka może być nieco gruba, ale uważam, że i tak lepiej jak w oryginale. Cięta z arkusza.



Kolejna rzecz to dziury nad gąsienicami. Wielu nie zwraca na to uwagi. Ja osobiście jestem w stanie pominąć wiele innych aspektów realizmu, byle tylko czołg nie był dziurawy. Owe szpary zabudowałem odpowiednio dociętą blachą miedzianą.




Kolejny krok, kompletowanie pozostałych elementów oraz poprawienie faktury. Być może pojawią się głosy niezgody co do miejsc nakładania chropowatej faktury.
Po wnikliwym przeglądzie fotografii. Uznałem, iż większość powierzchni była dość nierówna . Dlatego zdecydowałem zrobić to w moim modelu następująco.
Zdjęcia robione wieczorem przy sztucznym oświetleniu.


Co do oznaczeń seryjnych na przodzie, to nie jestem zadowolony z nich i mam świadomość, iż to nie tak jak być powinno do końca, ale będę szczery zrobiłem z tego co miałem...
Poprawione uchwyty z drutu miedzianego oraz zawiasy górnego włazu, których nie wiedzieć dlaczego- po prostu nie ma. Czysta improwizacja.

Rzut okiem na tył pojazdu. Sam tylny pancerz i wydechy zostawię w spokoju, chociaż nie są zgodne z oryginałem. Lina z zestawu będzie zastąpiona czymś właściwszym i będzie też rozwinięta tak by zaczepić ją do uchwytów na pancerzu.

Wieża. Z lufami MG nie dało się nic zrobić. Dokupiłem przynajmniej dwie z RB Models. Nie mam pewności co do poprawności ich montażu. Pozostałe lufy w modelu uznałem po obróbce (szlif i rozwiercanie) za znośne.


Na razie to tyle.
