widzę, problem jest powazny

dorzyce 3 grosze które mi sie urodziły nt german AFV z II WW
Ogniwa gąsienic niemieckich pojazdów z IIWW nie korodowały. To co widac teraz w muzeach, w wielu przypadkach jest efektem pewnych działań, które służą odzyskiwaniu/oczyszczaniu/przywracaniu właściwiego wyglądu.
Gąsienice nie składają się z samych ogniw, ale też z zawleczek, podkładek i trzpieni, które są wykonane z innych, mniej twardych materiałów. Jesli już, to własnie to rdzewieje przy nieużywaniu, te elementy moga powodować zacieki rdzy. Rdzewieć mogą koła - pościnane zęby napędowego, stalowe nośne, napinające. Ale też nieużywane przez jakiś czas.
tak sie składa, że latem oglądałem dość dokładnie "Rosi" wydobyty z Pilicy sdkfz 251. Gąsienice ma oryginalne. Stoi pod gołym niebem w Topmaszowie Maz. , rzadko jeździ. Co więcej - wiadomo, że ogniwa nie są narażone na tarcie, bo hanomagi maja dośc wysokie gumowe klocki. Gąsienice nie rdzewieją ! 8) Mają barwę grafitowobrązowośliwkową. Jedyne zacieki biorą się z elementów wcześniej przeze mnie wymienionych
Moim zdaniem błąd w malowaniu gąsienic polega na tym, że zaczęto błednie interpretować kurz i zabrudzenia na oryginalnych, kolorowych fotkach.
Jaśli ktoś zerknie np. na taką fotę JT, to czy nie powie - o, ale rdzy!
http://www.network54.com/Hide/Forum/mes ... 1067441636
8)
pozdr