zgodnie z wcześniej złożoną obietnicą proponuję podjęcie tematu na nowo. Od trzech miesięcy pracuję nad nowymi planami do czołgu Panther, które mają się ukazać w oddzielnej pozycji książkowej. Natomiast pierwsza ich odsłona została zaplanowana jako ilustracja do artykułu o panterach z 2 dywizji SS walczących w Normandii. Artykuł ten miał się ukazać w 2 numerze pisma "Militaria XX wieku".
Ale jakieś 3 tygodnie temu, robiąc mały remanent w pudłach z książkami, natknąłem się na taką oto pozycję:
- Anna Wyganowska-Eriksson "Pluton pancerny w Powstaniu Warszawskim";FBC, Warszawa 1994.
Jak zwykle przekartkowałem książkę i "doznałem olśnienia"! Odkryłem na nowo kilka znajdujących sie tam zdjęć i zrozumiałem, że powienem się wstydzić tego co robię, zajmuję się esesmańskimi panterami a powstańcze pantery stoją zapomniane!
Postanowiłem pokusić się o zrekonstruowanie samych pojazdów jak i wydarzeń z nimi związanych.
W tej chwili 2 numer "Militarii XX wieku" powędrował do druku a w nim 1 część artykułu o powstańczych panterach:
- 3 strony planów 1:35 zrekonstruowanej Panther Ausf. G w wersji jaką zdobyli powstańcy,
- 2 strony z tekstem, zdjęciami.
Ktoś może zadać pytanie:
A po co tym się zajmować, skoro na rynku pełno jest różnych opracowań o samym czołgu Panther, o Powstaniu i biorących tam udział pojazdach?
Otóż jeśli chodzi o czołg Panther to w języku polskim nie ma jeszcze żadnej pozycji, która zawierałaby prawidłowe plany tego czołgu a w językach obcych nie ma takiej, która zawierałaby komplet wykonań i modyfikacji oraz była dostatecznie szczegółowa. Pisząc o rekonstrukcji mam na myśli oczywiście pojazd w skali 1:1 (w komputerze oczywiście

Natomiast żadne opracowanie traktujące o pojazdach w Powstaniu nie przedstawia zdobytych czołgów w sposób zgodny z zachowanymi dokumentami. Czyli inaczej mówiąc nie ma rzetelnego źródła.
Można też spytać: A cóż tam nowego można jeszcze napisać, nie tacy już pisali ...
Pisali ale czy znajdziecie u nich nie budzące wątpliwości odpowiedzi na podstawowe pytania:
- skąd się wzięły pantery na Woli?
- z jakiej jednostki pochodziły?
- jaki miały kamuflaż, oznakowanie?
Te i wiele innych pytań Wy też znacie ale co zrobić by znaleźć na nie odpowiedzi?
Darujcie ten przydługi wstęp ale dopiero teraz chciałbym przejść do sedna sprawy.
Proponuję projekt grupowy, burzę mózgów czyli zespolenie wysiłków nad tym by zrekonstruować powstańcze pantery oraz wydarzenia z nimi związane. Mile widziane są wszelkie pytania, i te oczywiste i te najmniej oczekiwane. Każde z nich może skierować nasze poszukiwania na nowe tory. Potrzebne są wszystkie informacje, czasami może fragmentaryczne ale takie, których znane jest źródło pochodzenia.
Całą mozaikę będziemy układać wspólnie na tym forum. Jeśli owoc naszych dociekań warty będzie utrwalenia to i na to znajdzie się sposób. Niech wreszcie powstańcze pantery nabiorą realnych kształtów, wiarygodnej historii, niech się staną naszymi panterami a według mnie mają szansą stać się najlepiej zdokumentowanymi panterami II wojny światowej. Nie wierzycie?
Oto co udało mi się ustalić w ciągu ostatnich 2 tygodni.
1. Konkretne wykonanie czołgu Panther Ausf. G - tymczasowy wynik moich dociekań znajdziecie w 2 numerze "Militarii XX wieku" / wszelkie uwagi mile widziane/,
2. Pochodzenie obu czołgów - tydzień temu otrzymałem potwierdzenie z Niemiec, że praktycznie jedynym pododdziałem, do którego mogły należeć obie pantery to 1 batalion 27 Pułku Pancernego 19 Dywizji Pancernej. Były to fabrycznie nowe pojazdy!!!
Fragment listu jaki otrzymałem, wraz z uzasadnieniem znajdziecie w tym samym numerze "Militarii XX wieku"
3. Kamuflaż zdobytych czołgów (temat "wałkowany" już nie raz

"Zgodnie z rozporządzeniem wydanym 19 sierpnia 1944 r. wszystkie pantery mają być malowane według zestandaryzowanego układu kamuflażu zanim zostaną wysłane z zakładu produkcyjnego. Łaty wykonane olivegruen RAL 6003 i rotbraun RAL 8017 mają być nakładane na podstawowy kolor bazowy dunkelgelb RAL 7028. Przed tą datą wszystkie pantery były dostarczane do jednostek wyłącznie w kolorze bazowym dunkelgelb i każda jednostka nakładała własny układ kamuflażu." Co Wy na to?
Nie wiem ilu z Was, którzy zaczynali czytać ten tekst dotarło do tego miejsca ale jeśli tacy są, to chciałbym ich zapytać wprost czy uważają, że warto kontynuować ten temat i czy deklarują chęć uczestniczenia w nim. Jeśli tak, to wspólnie ustalimy plan, zakres naszych prac i zaczniemy je metodycznie omawiać. Osobiście jestem zdeterminowany by dojść do prawdy o powstańczych panterach i ta garstka informacji, którą się podzieliłem dzisiaj z Wami jest tego, mam nadzieję, dowodem.