JGucwa napisał(a):Co do modeli dla "powracających" oraz dla nowicjuszy, to poleciłbym na sam początek modele z firmy Hobby Boss. Nie są to modele ambitne, ale po złożeniu wyglądają nawet-nawet. Zachowują kształt i dość nieźle są odwzorowane. Nie polecam z tej firmy Spitfire'a ponieważ jest przekłamanie w oszkleniu.
Sam w drodze eksperymentu skleiłem to "cudo" (Hurricane mk II C) i wygląda dobrze pomimo faktu, że nie przyłożyłem się zbytnio do pracy nad nim.
tommyc1 napisał(a):przyda sie maska przeciwpylowa-lakiernicza najlepiej, choc ja robie bez...).
Każda firma miewa w swojej ofercie zarówno ewidentne babole jak i przyzwoite kawałki tworzywa, także ostrożnie z tym polecaniem konkretnych firm...Z dwójki Italeri/Revell zdecydowanie wybrałbym drugą firmę.
Pik napisał(a):Każda firma miewa w swojej ofercie zarówno ewidentne babole jak i przyzwoite kawałki tworzywa, także ostrożnie z tym polecaniem konkretnych firm...Z dwójki Italeri/Revell zdecydowanie wybrałbym drugą firmę.
Przejażdzka Ferrari może być przyjemnością dla każdego kierowcy, nawet jeśli nie będzie umiał wykorzystać wszystkich możliwości jakie oferuje...Hmmm, czy kierowcy F1 zaczynali od razu od bolidów z silnikami o mocy 800 koni, czy karierę w tym sporcie rozpoczynali od gokartów?
Tylko pozazdrościć!Moja sympatia do Revella wynika stąd, że do tej pory nie spotkałem się z badziewiem ich produkcji
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] oraz 3 gości