O ile dobrze pamiętam (bo model przeleżał parę lat) to kadłub nie sprawiał większych problemów, ale sam model nie zachwyca. Trochę więcej można podpatrzeć w warsztaie.
No właśnie druga wersja chyba mnie przerasta, a z moim tempem "przed 2012" bym nie skończył W tej chwili walczę z figurkami, takie łamanie nóżek, rączek Zvezdowe ludziki mają całkiem przyjemne w obróbce tworzywo, lepsze od Dragona.