Gott mit uns [Sd.Kfz.10 + PaK 38][DML 1:35]

Hej.
To moja pierwsza diorama, i pierwszy warsztat (a także pierwszy post na tym forum), więc proszę o wyrozumiałość.
Na początek "kity". Jak widać nie ma jeszcze obsługi działa
Rozważam przerobienie zestawu mechaników Master Boxu na artylerzystów, wyładowujących skrzynki z amunicją z Sd.Kfz. Ale inne sugestie są mile widziane.

A tu "założenia taktyczne", czyli projekt. Plan jest taki, żeby było niewiele roślin, bo wstępne przymiarki pokazały, że mam z tym problem. Dlatego dominowały będą gołe skały, kamulce i piach. Znaczy - gdzieś w Śródziemnomorzu.
Jak widać na fotce, zrobiłem już bazę ze styropianu. Na to, klasycznie, pójdzie gips.

Sklejone i wstępnie pomalowane figurki. Diorama nie ma być "bojowa", tylko "spoczynkowa", dlatego amputowałem jednemu z chłopców granat. Ustawię go obok strzelca wyborowego, a w wyciągniętą do rzutu rękę włożę siatkę maskującą, którą kolo będzie naciągał na siebie i tego drugiego. Korekty wymagała również ręka pana, który miał w niej pepeszę (chyba), i trzymał ją za magazynek. Dam mu w łapy coś bardziej teutońskiego

Ruiny kaplicy. Odlew gipsowy z własnej formy. Stan po "odbiciu" formy, i usunięciu nadlewek.

Jak widać na detalu: przed malowaniem będę musiał zaszpachlować pęcherzyki powietrza.

Murek oporowy, za którym będzie stał PaK (również robota własna, wymodelowany szpachtułkami w jakiejś masie plastycznej; stan surowy, po wyschnięciu):

Zwieńczenie furtki/bramki. Materiał i wykonanie jak w przypadku muru. Krzyż po wstępnym malowaniu, docelowo ma wyglądać jak element leżący obok.

Ciąg dalszy nastąpi. Taką mam przynajmniej nadzieję.
Pozdrawiam i zachęcam do komentowania. I tutaj od razu chciałbym wyjaśnić: klejenie modeli w moim przypadku jest działalnością artystyczno-releksacyjną, a nie produkcją pomocy naukowych
To moja pierwsza diorama, i pierwszy warsztat (a także pierwszy post na tym forum), więc proszę o wyrozumiałość.
Na początek "kity". Jak widać nie ma jeszcze obsługi działa


A tu "założenia taktyczne", czyli projekt. Plan jest taki, żeby było niewiele roślin, bo wstępne przymiarki pokazały, że mam z tym problem. Dlatego dominowały będą gołe skały, kamulce i piach. Znaczy - gdzieś w Śródziemnomorzu.
Jak widać na fotce, zrobiłem już bazę ze styropianu. Na to, klasycznie, pójdzie gips.

Sklejone i wstępnie pomalowane figurki. Diorama nie ma być "bojowa", tylko "spoczynkowa", dlatego amputowałem jednemu z chłopców granat. Ustawię go obok strzelca wyborowego, a w wyciągniętą do rzutu rękę włożę siatkę maskującą, którą kolo będzie naciągał na siebie i tego drugiego. Korekty wymagała również ręka pana, który miał w niej pepeszę (chyba), i trzymał ją za magazynek. Dam mu w łapy coś bardziej teutońskiego


Ruiny kaplicy. Odlew gipsowy z własnej formy. Stan po "odbiciu" formy, i usunięciu nadlewek.

Jak widać na detalu: przed malowaniem będę musiał zaszpachlować pęcherzyki powietrza.

Murek oporowy, za którym będzie stał PaK (również robota własna, wymodelowany szpachtułkami w jakiejś masie plastycznej; stan surowy, po wyschnięciu):

Zwieńczenie furtki/bramki. Materiał i wykonanie jak w przypadku muru. Krzyż po wstępnym malowaniu, docelowo ma wyglądać jak element leżący obok.

Ciąg dalszy nastąpi. Taką mam przynajmniej nadzieję.
Pozdrawiam i zachęcam do komentowania. I tutaj od razu chciałbym wyjaśnić: klejenie modeli w moim przypadku jest działalnością artystyczno-releksacyjną, a nie produkcją pomocy naukowych
