Jeszcze trochę poprawek i biorę się za oznaczenia. Aktualnie rozglądam się właśnie za oznaczeniami Rosyjskimi stosowanymi na T-72A - na szczęście nie ma ich dużo. Gdzie nie gdzie jeszcze podszlifować, lampę wsteczną na wieży chyba na zielono walnąć (jeszcze muszę przejrzeć fotki), światła tylne pomalować, światło przednie, no i kończenie washem i brudzeniem. Niestety nie wyrobiłem się do środy, ale tak to jest - życie. Jak człowiek planuje, to Bóg się śmieje















Te "zadziory" na wieży były w oryginale, jest to efekt odlewu wieży. Co do ziarenek kurzu jakie powstały podczas malowania - niestety nie jestem w stanie pomalować modelu w próżni, farby valleyo są zatykane w tubkach i wyciskane, pędzle dokładnie wymoczyłem i wysuszyłem, model odmuchałem, przejechałem czystym pędzlem do golenia. Większość z nich to nowe, naniosły się już na suchy model - przy kurzeniu modelu będzie to miało zerowe znaczenie. Redą poprawki (to nie wymówka, to nieunikniony zabieg wykonywany w trakcie prac z modelem - każdy popełnia błędy - nie myli się ten co nic nie robi), część efektów z nich dziś wieczorem postaram się uwiecznić.